No to wracam po zdaje się 6-ciu latach :) - a nie po czterech (sprawdziłam). W między czasie duuuużo się działo ale zacznę od tego co najnowsze.
W wrześniu 2020 powitaliśmy na świecie nasze drugie dziecko - długo wyczekiwaną córeczkę.
Patrząc co się dzieje w kraju (pandemia, wyrok TK) jestem szczęśliwcem, że przed wyrokiem i wybuchem zachorowań udało mi się urodzić.
To chyba na tyle na teraz. Generalnie siedząc na macierzyńskim mam nieco czasu na pisanie i naukę (wreszcie ruszyłam z japońskim 💕) więc będę pojawiać się częściej.
No comments:
Post a Comment