Friday, May 13, 2016

Kupowanie mieszkania

No i wreszcie się udało. Znaleźliśmy mieszkania - a w zasadzie dziurę w ziemi :P.

Generalnie ta część Wrocławia, gdzie mieszkamy ma dość mało inwestycji. Znaczy się inwestycji jest sporo, ale mają one pewne minusy dotyczące komunikacji. 

Jakiś czas temu byliśmy oglądać inwestycję (już częściowo wybudowaną). Było super - cena znośna, mieszkania fajne, ale... I to ale przeważyło, bo okazało się, że dojeżdża tam tylko jeden autobus a w godzinach szczytu tworzą się niesamowite korki (przez większą część trasy). Owszem samochód byłby rozwiązaniem, ale tu pojawia się problem z parkowaniem w centrum, gdyż oboje z Menżem pracujemy w samym środku Wrocka.
Więc inwestycja odpadała - po wielu dyskusjach, bo wg Menża korki to nie problem. Zapomniał chyba o dzieciu, ale spoko.

Ta inwestycja, którą wybraliśmy też nie jest idealna powiedzmy to sobie szczerze. Ale spełnia jakieś 90% naszych wymagań i co najważniejsze blisko do przedszkola będzie.

Wiele osób nas pytało czemu nie kupimy domu, skoro chcemy mieć duże mieszkanie. Nooo więc odpowiedź jest prosta - nie mam pojęcia kto zajmowałby się ogródkiem. Dodatkowo mieszkanie w domu oznacza najczęściej mieszkanie na obrzeżach Wrocka ew. poza Wrockiem totalnie. A my, a my baaardzo miejskie zwierza jesteśmy. I pewnie gdyby to było możliwe to byśmy się za granicę wyprowadzili - najlepiej do miast takich jak Londyn, Tokio, Seul czy Singapur. I nie chodzi o to, że tam praca i w ogóle, ale o ich klimat. Te miasta mają niesamowity klimat...

Jak byliśmy w Tokio to miałam wrażenie, że to miasto "żyje". Nie umiem tego wyjaśnić - chodzi mi o kolor o strukturę, stare miesza się z nowym i ta energia...mimo zmęczenia znajdujesz siłę na więcej, i więcej...

A tak dla przypomnienia Tokio nocą:)







A wracając do mieszkania - czeka nas teraz wzięcie kredytu... ale to po urlopie :).

2 comments:

  1. Też mam za sobą kupno mieszkania we Wrocławiu. Jednak wybrałam mieszkanie pod klucz, jakoś bałam się tej dziury w ziemi A mieszkania wrocław są położone w ciekawych i zielonych częściach miasta, dlatego mam przed sobą tylko przeprowadzkę i urządzanie gniazdka.

    ReplyDelete
  2. Ja z kolei zdecydowałam się nowe mieszkania dębniki Kraków zawsze był moim ulubionym miastem i bardzo się cieszę, że mogę w nim zamieszkać i cieszyć się kawą na plantach.

    ReplyDelete