Tuesday, January 28, 2014

Ufff....

Ufff....

Niecierpliwe dziecię zasnęło. Pewnie pośpi z 2 godziny :) więc mam czas coś napisać i poczytać.

Dzień zaczął się jak zwykle od szybkiego wyprawienia Menża do pracy... i jak zwykle wstałam nieco za późno a On jeszcze później, no ale na 9.00 na pewno dotarł. Ponieważ Niecierpliwa je ostatnie mleko koło północy to spać idę też o tej porze - oznacza to, że mam problemy z wstawaniem :(, ale i tak bym tego na nic innego nie zamieniła...

Potem karmienie Niecieprliwego dziecka i zabawa z nim, o ile z 2-miesięcznym maluszkiem można się pobawić :P. Następnie małe co nieco dla Nieciepliwej i spacerek. Uwielbiam zimę - jak nie muszę z domku wychodzić, ale póki się ociepliło to zapakowałam Niecierpliwą do wózka i poleciałyśmy spacerować się i zrobić małe zakupki. 
Dodatkowo niefajnie zasuwać po chodnikach w tej chwili, bo o ile jezdnie ładnie odśnieżone i czarne to chodniki... Na osiedlu ujdzie w tłoku, ale na naszej stałej trasie - porażka. Chwilami mam wrażenie, że jest to zapomniana część dróg. Z tego też powodu jak spadł pierwszy śnieg w zeszłym tygodniu i wyszłam z Niecierpliwą na spacer to o mało co karku nie skręciłam bo poszłam w zwykłych kozakach. Ale zanim kark skręciłam poszłam do sklepu i kupiłam trapery - dobrze, że są przeceny to trochę zapłaciłam za nie mniej. Inaczej bym raczej na porządne buty nie wydała tyle forsy ile normalnie kosztują.

Co do czytania - właśnie czytam mangę "Ao no Exorcist" (Blue Exorcist).


Głównym bohaterem jest 15-letni Rin Okumura, który jak się okazuje jest pół człowiekiem pół demonem. Ale nie takim zwykłym pół demonem, gdyż jego ojcem jest sam Szatan. Rin ma również brata bliźniaka, który jednakże nie ma tej mocy co Rin, ale...
Rina poznajemy tuż przed śmiercią jego ojca (jak się okazuje przybranego), który ginie (a w zasadzie sam się zabija) opętnany przez Szatana. Rin trafia do szkoły dla egzorcystów, gdyż poprzysięga sobie, że pokona Szatana.
Jak to w mandze, świat fantastyczny miesza się z rzeczywistym, ale czyta się super :).

Na podstawie mangi powstało również anime, które jednak nie zostało zakończone w pewnym momencie (liczę, że będzie kontynuacja), a manga dalej jest wydawana. W Japonii jest drukowana w Weekly Shōnen Jump
Przyznam jednak, że nie wyobrażam sobie, żeby jakaś stacja telewizyjna zechciała wykupić prawa do Ao No Exorcist w Polsce - bo jak to w mangach czy anime bywa, jest tutaj bardzo dużo odniesień do wiary katolickiej, a to mogłoby się wielu osobom nie spodobać.

Dzisiaj jeszcze czeka mnie wizyta u babskiego lekarza - kontrola po porodzie (trochę późno, ale był na urlopie) i trzeba pomyśleć już o jakiejś antykoncepcji...


No comments:

Post a Comment