Sunday, December 13, 2015

Blogi i vlogi :) urodowe -part 2

Chciałam uaktualnić swoja listę blogów i vlogów urodowych. Głównie o 2vlogi :)
Pierwszym vlogiem, jest vlog prowadzony przez Jen Kim, znanej we vlogosferze pod nickiem: meejmuse.

Jeśli chodzi o samą prowadzącą, to jakiś czas temu, wraz z mężem przeprowadziła się do Korei i z tego co się orientują pracuje, dla jednej z koreańskich stacji. 
Sam vlog prowadzony jest po angielsku, ale aby również Koreańczycy mogli z niego skorzystać to w filmikach są również napisy w języku koreańskim. W wielu filmikach występuje również jej mąż :).

jeśli chodzi o same filmiki, to są tam recenzje produktów, makijaże, ale również można trafić np. na świetne filmiki, gdzie Kim chodzi po Seulu i pokazuje swoje ulubione sklepy :) i przeprowadza uliczne sondy. Znajomość koreańskiego i wygląd na pewno w tym mocnooo pomagają (zazdaszaczam ;P). 
Prócz filmików urodowych z rzadka zdarzają się Q&A do niej i jej męża :). Ale mnie to akurat nie interesuje więc w tym temacie nie powiem nic więcej.

Tak więc dla zainteresowanych, zapraszam do meejmuse.


Drugim vlogiem jest vlog Pony, która w Korei i ogólnie Azji (poza również) jest również znaną celebrytką :). Ale myślę, że bycie popularnym z tym się wiąże.
Pony jeździ sobie po Azji i zwiedza, np. singapurski sklep Etude House. Nawiasem mówiąc, uwielbiam ich słodki styl :).
Tak jak w przypadku Jen, na vlogu Pony są Q&A (żadnego nie oglądałam więc nie wiem czego dotyczą), makijaże oraz recenzje produktów. Jako, że wiele z produktów Pony otrzymuje od firm kosmetycznych, to mam wrażenie, że recenzje nie zawsze są w 100% szczere.
Jest również pewien problem z filmikami. Sama Pony prowadzi vloga w języku koreańskim, co jest zrozumiałe, jako że jest Koreanką. Niestety nie wszystkie filmiki mają suby w języku angielskim. I o ile przy filmikach makijażowych mi to nie przeszkadza, o tyle przy recenzjach jest to niestety duuuuży problem.

A zatem zapraszam również na vloga Pony.

Od siebie dodam, że zaczynam się przestawiać na kosmetyki azjatyckie i pierwsze efekty już mam :). Ale o tym niedługo...

No comments:

Post a Comment