Thursday, September 4, 2014

Niecierpliwe dziecię

Znowu blog poszedł w zapomnienie.
Dzisiaj będzie nieco więcej postów, jako że to moje ostatnie podrygi.

Pierwszy post o Niecierpliwym dzieciu.
Nie pamiętam czy pisałam, że w 2 tyg. żłobka Niecierpliwy dzieć zachorował. Chorował tydzień z okładem, ale już pod koniec z powrotem trafił do żłobka. 
W między czasie była też Menża babcia, a prababcia Niecierpliwego dziecia. Lubię tę kobietę, ale na dłuższą metę po 3 dniach miałam jej dość. Menżu był w komfortowej sytuacji bo chodził do pracy :) więc jemu jej marudzenie wisiało koło nosa. Na szczęście na część tego pobytu przybył z odsieczą.

No i było jeszcze szczepienie przeciwko meningo i pneumokokom. Stwierdziłam, że skoro chodzi do żłobka to lepiej chuchać na zimne. W tym temacie podarłam kotka z prababcią Niecierpliwego dziecia, bo stwierdziła, że po szczepieniu (było we wtorek) dzieć powinien do końca tyg. zostać w domu. WTF? Pediatra powiedziała, że jak nie będzie żadnych odczynów poszczepiennych to spokojnie może iść do żłobka - więc Niecierpliwe dziecię w środę powędrowało :). Na to usłyszałam od prababci, żem niedobra matka jestem...

Dzieciowi w żłobku dobrze. Niestety ma ostatnio syndrom odstawienia - jak ją zostawiam to zaczyna płakać, ale ponoć chwilkę po tym jak wyjdę to już jest ok i bawi się z dziećmi. 

Wczoraj też Niecierpliwy dzieć zrobił furorę. Dzieci chodzące mają rytmikę, i Niecierpliwe dziecię też w niej uczestniczy w ograniczony sposób, tzn. stoi przy meblach, czy na klęcząco ale tańczy. Wczoraj ponoć nie tylko tańczyła, ale również klaskała. Żeby nie było, w domu klaskać nie chce nie wiedzieć czemu.
Wiem za to jedno talentu muzycznego po mamie nie odziedziczyła - mam słoniowe uszy :P. Prawdopodobnie talent odziedziczyła po babci, tj. mojej mamie.

Ostatnio, jak prawdziwa matka kura, wpadłam w panikę w zw. ze żłobkiem. W zasadzie od kiedy Niecierpliwe dziecię do niego uczęszcza to jest spora rotacja personelu, ale wierzę że to się unormuje bo ogólnie widzę, że dzieć szczęśliwy i zadowolony w żłobku więc wolałabym nie szukać nowego od przyszłego roku...

No comments:

Post a Comment