No i stało się to co przepowiadała większość dziennikarzy i innych politykierów - polski premier został szefem Rady Europejskiej.
Generalnie polityka mało mnie interesuje, ale o tak ważnym wydarzeniu nie sposób nie wspomnieć.
Po sukcesie jakim było wejście Polski do UE jest to kolejny duży sukces naszego kraju. Owszem wcześniej mieliśmy komisarzy w Komisji Europejskiej, w tym Janusz Lewandowski, który był komisarzem ds. budżetu UE, ale bycie szefem to coś innego.
Fotel szefa Rady Europejskiej jest traktowany jak fotel Prezydenta UE - i coś w tym jest ale dla Polski oznacza to, że będziemy mieli nowego Premiera.
Jedno co mnie cieszy to to, że Kaczor dostanie spazmów - nie to żebym przepadała za PO i naszym obecnym premierem, ale Kaczyńskiego w ogóle nie znoszę :)
To tyle na dzisiaj. W poniedziałek napiszę więcej.
No comments:
Post a Comment