Ostatnio chwaliłam Niecieprliwego dziecia, że ponad miesiąc nie choruje. Ehe, za szybko.
Właśnie wróciłam od lekarza i dzieć ma anginę a dodatkowo wyżynają jej się zęby. Więc i nie chce jeść i ma wysoką (bardzo) temeperaturę.
Teraz dzieć śpi a ja folguję sobie ostatni raz w tym roku, bo w środę idę do dietetyczki :). Czas zrzucić zbędne kg.