Thursday, November 13, 2014

Czas na... naukę

Czyli, nadal twardo się uczę.

Idzie powolutku. Mam czasami ochotę walnąć materiałami i olać imprezę, ale kurcze tyle forsy już poszło, że aż strach.


Wczoraj udało mi się przebrnąć przez całkiem sporą część materiału, ale najgorsze jeszcze przede mną, czyli rozwiązywanie zadań. Mam nadzieję uwinąć się z tematem teorii do soboty, - niedzieli a potem tłuc zadania.

Wczoraj wydrukowałam sobie materiały egzaminacyjne z odpowiedziami z poprzednich 3 sesji na F6 (czerwiec 2014 oraz grudzień i czerwiec 2014).

Jak już będę pod koniec egzaminów "F" to będę musiała poszukać sobie jakiegoś mentora - żeby zaliczyli mi wszystko i ACCA student stać się ACCA member :)..

A poza tym to korzystam z tego, że Menżu chory i lecę i dzisiaj i jutro wcześniej do pracy - trochę nadgodzin złapię :) i robotę podgonię, bo wczoraj po 4 dniach lenistwa miałam totalnego zgona - nic mi się nie chciało...

O mniej więcej tak:


No comments:

Post a Comment