Saturday, June 14, 2014

Najlepsze zabawy :P

Dziś o najlepszych zabawach Niecierpliwego dziecia.
01.06 dzieć skończył 6 miesięcy.
Jest w cholerę żywotnym dzieciem. Nawet od kilku dni się dzieć rozgadał, bo wcześniej jakoś cichy był. Nawet jak się wkurzy to zdarza mu się wydobyć z siebie dźwięk podobny do "mamamamama".

Ale ja o zabawach chciałam. Niecierpliwy dzieć od prawie 2 tygodni siedzi, a jeszcze dłużej pełza. W związku z tym pojawiły się nowe zabawy, które Niecierpliwy wręcz dzieć uwielbia. Są to:

- biegi do laptopa (szczególnie jak mama siedzi z laptopem na kolanach na podłodze w celu pilnowania Niecierpliwego dziecia);
- biegi pod biurko (w celu obrabiania zębami kabli od komputerów i osprzętu);
- ciągnięcie mamy za włosy (taty z jakiegoś powodu rzadziej...);
- biegi do korytarza w celu zbadania nowego obiektu jakim jest odkurzacz;
- ciągnięcie za firany (chyba chce sprawdzić kiedy się oderwą);
- i od wczoraj, uwaga, uwaga!!! - próby wstania trzymając się kanapy.

Co do ostatniego punktu, mama prawie zeszła z tego powodu na zawał. Pierwsza myśl: "udało się jak ślepej kurze ziarno", ale kiedy zrobiła to jeszcze 2 razy to chyba już nie było takie szczęście, tylko nowa umiejętność. Póki co ustoi max. 2 sek na nogach przy kanapie, ale już samo to to niezły wyczyn :). Mama i tata są bardzo dumni z Niecierpliwego dziecia

Menżu dzisiaj robi nadgodziny w pracy, a ja dalej cierpię na niemoc twórczą związaną ze sprzątaniem i gotowaniem. Chociaż nie - dzisiaj będzie obiad: ziemniaki, fasolka i (jajko?)... nie będzie mięsa, więc Menżu będzie niepocieszony. Dla niego w zasadzie obiag bez mięsa to nie obiad, a zupa to woda z warzywami :P.

No comments:

Post a Comment