Monday, February 3, 2014

Qatar Airways

Jak napisałam w poprzednim poście do Japonii lecieliśmy liniami Qatar Airways.

Od kilku lat z rzędu linie te są uznane za 5-star Airline przez serwis Skytrax. Do pięciogwiazdkowych linii są zaliczane również:
- ANA (All Nippon Airways);
- Asiana Airlaines;
- Hainan Airlines;
- Malaysia Airlines;
- Cathay Pacific;
- Singapore Airlines.

Nasz lot do Japonii wyglądał tak: Berlin - Doha - (Osaka) Tokyo.
Bilety zamawialiśmy bezpośredio na stronie Qatar Airways, bo jak wspomniałam w poprzednim poście było najtaniej. I tutaj ważna informacja dotycząca rezerwacji przez stronę linii Qatar Airways:
za bilety płaci się kartą (debetową/ kredytową). Tą samą kartę trzeba mieć ze sobą na lotnisku przy odprawie paszportowej, ponieważ osóby odprawiające będą prosiły o pokazanie karty którą dokonały płatności za bilety.
Na szczęście w momencie odprawy karta nie musi być już ważna, istotne jest tylko by mieć ją przy sobie.

Oczywiście linie lotnicze informują o tym wymogu na swojej stronie oraz w mailach potwierdzających zakup biletów. Jeśli się nie mylę to również w następnych mailach ta informacja była zawarta.

Jest to bardzo ważne, gdyż brak karty przy odprawie może skutkować nawet brakiem zezwolenia na wejście na pokład samolotu. O takich sytuacjach można przeczytać na różnych forach lotniczych. Ale żeby nie było, Qatar Airways dopuszczają płacenie za bilety czyjść kartą, jednakże przy odprawie trzeba mieć ksero karty oraz oświadczenie osoby, która płaciła za bilety, że dana karta do tego została użyta. Problemów nie ma jeśli ktoś zakupuje bilety przez pośrednbików lub w biurze podróży.

Lot był z przesiadką ponieważ jak zdążyłam się zorientować katarskie linie lotnicze latając z Europy zawsze mają przesiadkę w stolicy kataru Doha.
Pierwsza część lotu (Berlin - Doha) trwała 7 godzin uwzględniając przesunięcie czasu, natomiast druga (Doha - (Osaka) Tokyo ok. 8h, ponieważ samolot miał międzylądowanie w Osace.

W momencie jak zarezerwowaliśmy bilety, system przekierował nas do dalszej części serwisu "biletowego", gdzie wybieraliśmy miejsca w samolocie oraz menu. Jako, że jesteśmy mało wybredni to nie wybieraliśmy konkretnego posiłku, zdając się na to co dostaniemy w samolocie.

W pierwszym samolocie dostaliśmy posiłek bez wydziwiania, że tak ujmę, natomoast w drugim smolocie z Doha do Tokyo otrzymaliśmy takie coś:





Menu w 3 językach: angielskim, japońskim oraz arabskim. Z tego co się zorientowałam menu to obowiązuje (a bynajmniej obowiązywało) specjalnie na trasie Doha - Japonia.

Ja wybrałam rybę. Cały posiłek był podany tak:

Główne danie wyglądało tak:

Nie wiem jak smakował stek, mimo iż mój Menżu go wybrał, ale moje danie było przepyszne.

Piszę o jedzeniu, ponieważ zwykle latami tanimy liniami więc nie wiedziałam czego się spodziewać. Dodatkowo czytając opinie o różnych liniach lotniczych wielu ludzi narzekało właśnie na posiłki serwowane na pokładach samolotów.

Ale tutaj było przysłowiowe "niebo w gębie" :).

A to śniadanie w drodze powrotnej (Tokyo - Doha):
Również bardzo smaczne.

Jak wspomniałam mieliśmy międzyloądowanie w Osace na lotnisku Kansai. Przysnam, że lądowanie na tym lotnisku jest niesamowite. Człowiek ma wrażenie, że samolot zaraz wpadnie do wody. 
Co mnie zaskoczyło w ostatniej części lotu (Osaka - Tokyo), to to że nawet na tak krótkim odcinku (ok. 45 min) załoga roznosiła kanapki.

Lot jak to lot minął spokojnie bez turbulencji i innych niespodzianek.
Obsługa lini katarskich na najwyższym poziomie.Na te 5 gwiazdek w Skytrax rzeczywiście zasłużyli.

W następnym poście o noclegach w Japonii.

No comments:

Post a Comment